Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi adammatuszek z miasteczka Lębork. Mam przejechane 27702.03 kilometrów w tym 2214.05 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy adammatuszek.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2011

Dystans całkowity:244.81 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:05:48
Średnia prędkość:23.10 km/h
Maksymalna prędkość:52.40 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:81.60 km i 5h 48m
Więcej statystyk

Sobotni wyjazd do mostu Kolejowego w Karczemkach.

Sobota, 24 września 2011 · dodano: 05.10.2011 | Komentarze 1

W sobotni chłodny dzień postanowiłem się wybrać za miasto rowerem. Celem było przygotowanie fotoopisu trasy do mostu kolejowego w Karczemkach dla gazety "Echo Lęborka". W wyprawie towarzyszyli mi Mirek Fikus i Kuba.
Trasa, jaką pokonaliśmy to: Lębork - most kolejowy w Karczemkach - Rozłazino - Dzięcielec - Lębork. Dystans wyniósł nieco ponad 29 km. Sam wyjazd trwał ok. 2,5 godziny (było dużo przerw w jeździe na robienie zdjęć).
Podaję link do ściągnięcia trasy:


Poniżej jedna fotka.
Pozdrawiam
Adam Matuszek

Most jest nasz :-). © adammatuszek


Niedzielny wyjazd na Wieżycę.

Niedziela, 4 września 2011 · dodano: 05.09.2011 | Komentarze 0

W słoneczną niedzielę, zgodnie z zapowiedzią, postanowiłem się wybrać rowerkiem na przepiękne malownicze Kaszuby. Cel był jasny - pojechać 2 raz w tym roku na Wieżycę. Towarzyszył mi Marcin. Trasa, jaką pokonaliśmy to: Lębork - Bukowina - Sierakowice - Borucino - Stężyca - Gołubie - Szymbark - Wieżyca - Borucino - Mirachowo - Kamienica Królewska - Bukowina - Lębork. Wyszło równe 134 km.
Co do samej jazdy - jechało się dość ciężko. Na 3/4 trasy, szczególnie na początkowych 50 kilometrach jazdę bardzo spowialniał przedni, nieprzyjemny wiatr. Ja, będąc już w Bukowinie nie miałem sił na dalszą jazdę. Przekroczenie prędkości 22 km/h uznawany był za sukces. Dopiero w okolicach Gołubia można było poczuć lżejszy wiatr. W tej wiosce zatrzymaliśmy się na ok. 30 minut i odwiedziliśmy ogród botaniczny. Następnie przez Szymbark udaliśmy się na wieżę widokową na Wieżycy. Na odcinku Szymbark - Wieżyca znowu dał o sobie silny wiatr.
Po odwiedzeniu tego wspaniałego miejsca udaliśmy się w kierunku północnym, do Lęborka. W Ostrzycach zjedliśmy obiad i tak pokonując liczne podjazdy dojechaliśmy do Lęborka. Mając w nogach 82 km pokonane niecały dzień wcześniej ok. 18:27 dojechaliśmy do Lęborka. Po przyjeździe czuć było zmęczenie, ale przede wszystkim satysfakcję z pokonanych łącznie 216 km.
Dziś, w poniedziałek pisząc tą notkę mogę napisać to, że w nogach nie czuję zmęczenia, jedynie do 12:00 chodziłem niewyspany. Mój przyjaciel Marcin odczuł jazdę bólem w nogach.
Podsumowując. Pomimo pewnych trudności i chwil zwątpienia Wieżyca poraz drugi rowerkiem w tym roku zdobyta. Zrobienie tej trasy było niewątpliwie trudniejsze od pokonania 203 km rowerkiem na Górę Siemierzycką z 9 VII 2011r -
relacja z trasy.
Jak zawsze link do trasy i kilka zdjęć.
Pozdrawiam
Adam Matuszek




Jezioro Raduńskie Górne niedaleko Borucina. © adammatuszek


W ogrodzie botanicznym w Gołubiu. © adammatuszek


Ogród botaniczny w Gołubiu. © adammatuszek


W ogrodzie botanicznym w Gołubiu. © adammatuszek


Widok z wieży widokowej na Wieżycy. © adammatuszek


Na wieży widokowej na Wieżycy. © adammatuszek


  • DST 81.81km
  • VMAX 35.90km/h
  • Sprzęt Kross Level a2.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobotni wyjazd rowerkiem nad morze.

Sobota, 3 września 2011 · dodano: 05.09.2011 | Komentarze 0

W piękny sobotni dzień postanowiłem wybrać się na rower za miasto. Pierwotny plan zakładał przejechanie rowerkiem trasy Lębork - Sierakowice - Czarna Dąbrówka - Lębork. Uległ on jednak zmianie i popołudniu razem z Marcinem oraz Mirkiem zrobiliśmy trasę: Lębork - Żelazno - Stilo - Łeba - Lębork. Dystans wyniósł prawie 82 km, odcinek Stilo - Łeba pokonaliśmy lasami.
Co do jazdy - jechało się bardzo dobrze, powoli (średnia prędkość wyniosła prawie 20 km/h), oszczędzając siły na wyjazd zaplanowany na niedzielę. Pogoda do jazdy bardzo dobra, po przyjeździe do Łeby czuć było zimne powietrze znad morza. Przy lampkach Sigmy po 22:10 powróciliśmy zadowoleni do Lęborka.
Tym razem podrzucam jedno zdjęcie.
Pozdrawiam
Adam Matuszek

Wyjazd rowerkiem nad Morze Bałtyckie do Łeby w sobotni wieczór. © adammatuszek