Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi adammatuszek z miasteczka Lębork. Mam przejechane 27702.03 kilometrów w tym 2214.05 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy adammatuszek.bikestats.pl
  • DST 66.15km
  • Czas 02:22
  • VAVG 27.95km/h
  • VMAX 52.90km/h
  • Podjazdy 663m
  • Sprzęt Maxbike Gavia
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobotni wyjazd rowerkiem za miasto.

Sobota, 5 lipca 2014 · dodano: 13.07.2014 | Komentarze 0

W sobotnie przedpołudnie postanowiłem wybrać się rowerkiem za miasto. Trasa, jaką pokonałem to: Lębork - Sierakowice - Gowidlino - Siemirowice - Cewice - Lębork. Dystans wyniósł nieco ponad 66 km.
Co do samej jazdy. Jechało się średnio. Plan na trasę był nieco bardziej rozbudowany. Cały czas próbowałem ustawić właściwą pozycję siodełka. Przed sobotnią wycieczką siodełko lekko obniżyłem i był to mój błąd. Nogi nie do końca były wyprostowane, ponadto zaczęły mnie boleć kolana. Uznałem, że taka jazda nie ma sensu i trasę trzeba nieco skrócić. Tak też zrobiłem i spokojnie dojechałem do Lęborka. Pogoda do jazdy bardzo dobra, przez cały czas świeciło słoneczko.



  • DST 64.55km
  • Czas 02:22
  • VAVG 27.27km/h
  • VMAX 41.90km/h
  • Podjazdy 870m
  • Sprzęt Maxbike Gavia
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piątkowy popołudniowy wyjazd rowerkiem za miasto.

Piątek, 4 lipca 2014 · dodano: 13.07.2014 | Komentarze 0

W piątkowe popołudnie postanowiłem wybrać się rowerkiem za miasto. Towarzyszył mi Marcin. Trasa, jaka pokonałem to: Lębork - Mierzyno - Żelazno - Maszewko - Łebień - Garczegorze - Lębork. Dystans wyniósł 64,5 km. 
Co do samej jazdy. Jechało się bardzo dobrze. Po czwartkowym wyjeździe poprawiłem siodełko, przez co komfort jazdy był większy. Na odcinku Pużyce - Witków szosówką jechał Marcin. Pod koniec trasy, na odcinku Łebień - Garczegorze mojemu koledze zabrakło sił i spokojnie dojechaliśmy do Lęborka.
Pozdrawiam.



  • DST 51.38km
  • Czas 01:55
  • VAVG 26.81km/h
  • VMAX 54.70km/h
  • Podjazdy 616m
  • Sprzęt Maxbike Gavia
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czwartkowy wyjazd za miasto - czyli test nowego roweru szosowego.

Czwartek, 3 lipca 2014 · dodano: 13.07.2014 | Komentarze 1

W czwartkowe popołudnie postanowiłem wybrać się rowerkiem za miasto. Towarzyszył mi Marcin. Trasa, jaką pokonałem to: Lębork - Kamienica Królewska - Niepoczołowice - Linia - Lębork. Dystans wyniósł niecałe 51,5 km. 
Co do samej jazdy. Celem było przetestowanie nowego roweru szosowego Maxbike Gavia odebranego dzień wcześniej od znajomego prowadzącego sklep rowerowy. Rower zamówiony był pod koniec czerwca, trzeba było czekać na jego przyjazd oraz zmontowanie go. W stosunku do oryginalnej wersji wymienione zostały opony na lepszy model Schwalbe Ultremo Double Defence.
Dzień wcześniej wykonałem krótkie jazdy próbne wokół osiedla w celu zapoznania się z rowerkiem. Pierwsze odczucie było dziwne, należało go więc wypróbować gdzieś za miastem. Trochę ograniczony czasowo (o 19:30 jak zwykle gram na orliku) zrobiłem pętlę wokół Lęborka przez Kamienicę Królewską i Linię. Na trasie rower spisywał się nadspodziewanie dobrze, jedynie siodełko było za nisko ustawione, a ja nie miałem przy sobie imbusa, aby zmienić jego położenie. Na zjazdach jechałem ostrożnie, aby przez przypadek nie zaliczyć upadku. Na szczęście cały i zdrowy dojechałem do Lęborka.
Pozdrawiam.


Nowy nabytek - rower szosowy Maxbike Gavia
Nowy nabytek - rower szosowy Maxbike Gavia © adammatuszek


  • DST 53.25km
  • Czas 01:54
  • VAVG 28.03km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Podjazdy 737m
  • Sprzęt Merida Crossway TFS 700 V.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wtorkowy wyjazd rowerkiem za miasto.

Wtorek, 1 lipca 2014 · dodano: 13.07.2014 | Komentarze 0

We wtorkowe popołudnie postanowiłem wybrać się rowerkiem za miasto. Trasa, jaką pokonałem to: Lębork - Łęczyce - Linia - Lębork. Dystans wyniósł nieco ponad 53 km.
Co do samej jazdy. Jechało się bardzo dobrze. W nogach była moc. Każdy kolejny kilometr pokonywany był z dużą przyjemnością. Dojeżdżając do Linii uświadomiłem sobie, że mogę pobić rekord trasy. W miarę możliwości przyspieszałem i udało się :-). Udało się przejechać trasę o ok. 7 minut szybciej od dotychczasowego rekordu :-). Pogoda do jazdy bardzo dobra.
Pozdrawiam.




  • DST 54.43km
  • Teren 15.00km
  • VMAX 38.10km/h
  • Podjazdy 534m
  • Sprzęt Kross Level a2.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobotni wyjazd rowerkiem za miasto.

Sobota, 28 czerwca 2014 · dodano: 13.07.2014 | Komentarze 0

W sobotnie przedpołudnie postanowiłem wybrać się rowerkiem za miasto. Trasa, jaką pokonałem to: Lębork - Redkowice - Janowice - Garczegorze - Wilkowo - Tawęcino - Świchowo - Pużyce - Brzeźno Lęborskie. Dystans wyniósł niecałe 55 km.
Co do samej jazdy. Pierwotny mój plan zakładał pokonanie innej trasy. W Redkowicach otrzymałem telefon od Marcina z propozycją wspólnej jazdy na stary most kolejowy w Tawęcinie. Most ten mieliśmy odwiedzić kilkanaście dni wcześniej, jednak z uwagi na awarię roweru Marcina nie było to wcześniej możliwe. Dojechałem do Wilkowa, zrobiłem kilkunastominutową przerwę i czekałem na przyjaciela. Następnie razem udaliśmy się do Tawęcina zobaczyć stary most kolejowy na zawieszonej linii Wejherowo - Gniewino - Choczewo - Garczegorze.
Po ok. 30 minutach i zrobieniu kilkunastu zdjęć udaliśmy się w drogę powrotną. W Świchowie zrobiliśmy przerwę z uwagi na mocne opady deszczu. Po jakimś czasie dojechaliśmy do Pużyc robiąc zdjęcia starego wiatraka. Następnie w deszczu przez Brzeźno Lęborskie dojechaliśmy do Lęborka.
Pozdrawiam.

Widok z mostu kolejowego w Tawęcinie
Widok z mostu kolejowego w Tawęcinie © adammatuszek
 
Na moście kolejowym w Tawęcinie

Na moście kolejowym w Tawęcinie © adammatuszek

Most kolejowy w Tawęcinie
Most kolejowy w Tawęcinie © adammatuszek

Most kolejowy w Tawęcinie
Most kolejowy w Tawęcinie © adammatuszek

Na tle most kolejowego w Tawęcinie
Na tle most kolejowego w Tawęcinie © adammatuszek

Na moście kolejowym w Tawęcinie
Na moście kolejowym w Tawęcinie © adammatuszek

Stary wiatrak w Pużycach
Stary wiatrak w Pużycach © adammatuszek


Piątkowy wyjazd rowerkiem za miasto.

Piątek, 27 czerwca 2014 · dodano: 27.06.2014 | Komentarze 0

W piątkowy poranek postanowiłem wybrać się rowerkiem za miasto. Trasa, jaką pokonałem to: Lębork - Wicko - Główczyce - Bobrowniki - Potęgowo - Lębork. Dystans wyniósł niecałe 82 km.
Co do samej jazdy. Od samego początku jechało się bardzo dobrze. W nogach była moc, średnia prędkość praktycznie cały czas utrzymywała się na poziomie ponad 27 km/h. Na odcinku Potęgowo - Lębork udało się jeszcze bardziej przyspieszyć. Pogoda do jazdy bardzo dobra, kolejne kilometry w nogach :-).
Poniżej link do trasy i zdjęcia.
Pozdrawiam.


Rzeka Łeba na pograniczu powiatów lęborskiego i słupskiego niedaleko Poraju. Widok w kierunku północnym
Rzeka Łeba na pograniczu powiatów lęborskiego i słupskiego niedaleko Poraju. Widok w kierunku północnym © adammatuszek

Rzeka Łeba na pograniczu powiatów lęborskiego i słupskiego niedaleko Poraju. Widok w kierunku południowym
Rzeka Łeba na pograniczu powiatów lęborskiego i słupskiego niedaleko Poraju. Widok w kierunku południowym © adammatuszek


Środowy popołudniowy wyjazd rowerkiem za miasto.

Środa, 25 czerwca 2014 · dodano: 26.06.2014 | Komentarze 0

W środowe popołudnie postanowiłem wybrać się rowerkiem za miasto. Towarzyszył mi Marcin. Trasa, jaką pokonałem to: Lębork - Łęczyce - Rozłazino - Dzięcielec - Lębork. Dystans wyniósł nieco ponad 40 km.
Co do samej jazdy. Jechało się bardzo dobrze, wyjazd ten potraktowałem jako rozjazd po wcześniej przebytych 81 km. Prędkość nie była najważniejsza, tylko chęć pokonania kolejnych kilometrów. Pogoda do jazdy dobra, choć miejscami wiał silniejszy wiatr w porównaniu do wyjazdu porannego.
Pozdrawiam.


Środowy wyjazd rowerkiem za miasto.

Środa, 25 czerwca 2014 · dodano: 26.06.2014 | Komentarze 0

W środowy poranek postanowiłem wybrać się rowerkiem za miasto. Trasa, jaką pokonałem to: Lębork - Sierakowice - Czarna Dąbrówka - Lębork. Dystans wyniósł nieco ponad 81 km.
Co do samej jazdy. Jechało się świetnie. Od samego początku nogi bardzo dobrze pracowały. Starałem się jechać powoli, oszczędzając siły na kolejne kilometry. Do Sierakowic dojechałem w czasie 56 minut i 40 sekund (od jednostki wojskowej w Lęborku do Sierakowic w czasie 48 minut), co jest bardzo dobrym czasem. W Sierakowicach poznałem nowe tereny z powodu remontu drogi wojewódzkiej nr 214. Przed Czarną Dąbrówką wjechałem w mżawkę, która towarzyszyła mi przez kilka km. Żadnych innych przygód na trasie nie miałem i nieco szybciej niż planowałem dojechałem do Lęborka. Pogoda do jazdy dobra, przez większość trasy świeciło słoneczko.
Pozdrawiam.


  • DST 76.71km
  • Czas 02:48
  • VAVG 27.40km/h
  • VMAX 44.10km/h
  • Sprzęt Kross Level a2.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wtorkowy wyjazd rowerkiem za miasto.

Wtorek, 24 czerwca 2014 · dodano: 26.06.2014 | Komentarze 0

We wtorkowy poranek postanowiłem wybrać się rowerkiem za miasto. Trasa, jaką pokonałem to: Lębork - Żelazno - Choczewo - Kurowo - Ciekocino - Kurowo - Maszewko - Łebień - Wilkowo - Lębork. Dystans wyniósł nieco ponad 76,5 km.
Co do samej jazdy. Jechało się bardzo dobrze. Po nocnych opadach deszczu na trasę zdecydowałem się pojechać Krossem. Był to bardzo dobry wybór. Nogi pracowały świetnie, każdy pokonany kilometr sprawiał mi przyjemność. Wiatr na trasie praktycznie nieodczuwalny, od Maszewka jechałem z wiatrem wiejącym w plecy. Wyjazd zaliczam do bardzo udanych.
Pozdrawiam.


Niedzielny wyjazd rowerkiem za miasto - Maraton Hopfera.

Niedziela, 22 czerwca 2014 · dodano: 26.06.2014 | Komentarze 0

W niedzielę postanowiłem wziąć udział w Maratonie im. T.Hopfera. Trasa, jaką pokonałem to: Lębork - Wilkowo - Łebień - Lędziechowo - Krępa Kaszubska - Rozgórze - Janowice - Redkowice - Lębork. Dystans wyniósł nieco ponad 42 km.
Co do samej jazdy. Jechało się świetnie. Przed starem wiedziałem, że liczyć się będzie przygotowanie i taktyka.
O 8:55 wystartowaliśmy. Na początku kilka osób od nas z Lwa mających rowery szosowe wysunęło się na prowadzenie. Ja nie mając takiego roweru jechałem swoim, choć wysokim tempem. Wiedziałem, że nie należy tracić wszystkich sił na samym początku. Przed podjazdem pod Wilkowo mniej doświadczeni zawodnicy zaczęli odpadać. Razem stworzyliśmy małą grupkę i co chwilę zmieniając się na prowadzeniu jechaliśmy. W Wilkowie złapał nas deszcz. Przed Łebieniem dojechał do nas członek Lwa - Grzesiek Zieliński, który ciągnął grupkę. Pod podjazdem za Lędziechowem udało mi się dać dobrą zmianę i razem wchłonęliśmy kolejnego kolarza - Artura. Razem dojechaliśmy do Rozgórza. Tu miałem mały kryzys, który szybko mi minął. W Janowicach grupka oddaliła się ode mnie na kilkadziesiąt metrów. Dogoniłem ich jednak na podjedździe za Janowicami. Razem jechaliśmy, co chwilę dając zmianę. Zaraz za Redkowicami dopadła mnie kolka, postanowiłem jechać dalej tempem grupy. Przy wjeździe do Lęborka złapaliśmy jednego rowerzystę i razem wjechaliśmy na metę.
Podsumowując - wyjazd bardzo udany. Udało mi się pobić zeszłoroczny czas o 3 minuty.