Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi adammatuszek z miasteczka Lębork. Mam przejechane 27702.03 kilometrów w tym 2214.05 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy adammatuszek.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2013

Dystans całkowity:1220.51 km (w terenie 108.00 km; 8.85%)
Czas w ruchu:30:17
Średnia prędkość:25.87 km/h
Maksymalna prędkość:65.70 km/h
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:61.03 km i 2h 19m
Więcej statystyk
  • DST 55.00km
  • Teren 10.00km
  • VMAX 51.00km/h
  • Sprzęt Kross Level a2.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobotni popołudniowy wyjazd za miasto.

Sobota, 10 sierpnia 2013 · dodano: 11.08.2013 | Komentarze 0

W sobotnie popołudnie postanowiłem wybrać się z Marcinem na krótki wyjazd rowerkiem za miasto. Trasa, jaką pokonaliśmy to: Lębork - Leśnice - Unieszynko - Kotuszewo - Mikorowo - Unieszynko - Maszewo - Jezioro Osowskie - Lębork. Dystans wyniósł ok. 55 km.
Co do samej jazdy. Cała trasa była autorstwa Marcina. Ogólnie jechało się dobrze, odcinki Piaskowa - Unieszynko (nie w całości),Unieszynko - Kotuszewo oraz Mikorowo - Unieszynko prowadziły drogami leśnymi (w tym kocimi łbami). Te fragmenty sprawiły najwięcej problemów - były one często nieprzejezdne, rozjeżdżone przez samochody wywożące drzewa z lasów. W Mikorowie na przystanku PKS mieliśmy chwilę odpoczynku ze względu na padający deszcz. W Unieszyńcu Garmin poraz drugi tego dnia dostał zawieszki. Ok. 2 km od Maszewa na drogę wybiegła nam sarna, niestety nie udało się jej sfotografować.
Podsomowując - jazda udana, pogoda dość dobra.
Poniżej kilka najciekawszych zdjęć.
Pozdrawiam

Jezioro niedaleko wsi Kotuszewo © adammatuszek


Jezioro niedaleko wsi Kotuszewo © adammatuszek


Na tle jeziora niedaleko wsi Kotuszewo © adammatuszek


Kościół poewangelicki p.w. Świętego Kazimierza w Mikorowie © adammatuszek


Maszewo - widok z okolicy skrzyżowania dróg do Cewic i Unieszyna © adammatuszek


Kościół pw. św. Jacka w Maszewie © adammatuszek


Jezioro Osowskie niedaleko Lęborka © adammatuszek


Na tle Jezioro Osowskiego © adammatuszek


  • DST 25.87km
  • Czas 00:58
  • VAVG 26.76km/h
  • VMAX 39.40km/h
  • Sprzęt Kross Level a2.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobotni poranny wyjazd za miasto.

Sobota, 10 sierpnia 2013 · dodano: 10.08.2013 | Komentarze 0

W sobotni poranek, trochę ograniczony czasowo postanowiłem wybrać się na krótki wyjazd rowerkiem za miasto. Trasa, jaką pokonałem to: Lębork - Nowa Wieś Lęborska - Redkowice - Janowice - Nowa Wieś Lęborska - Lębork. Dystans wyniósł ok. 26 km.
Co do samej jazdy - jechało się bardzo dobrze, pomimo padającej mżawki na początku wyjazdu. Tym razem na przejażdżkę wybrałem się Krossem - na trasie spisał się świetnie. Średnia prędkość bardzo dobra, jak na wyjazd rowerem z kołami 26 calowymi - jedna z najwyższych osiągniętych Krossem. W nogach była moc, a to najważniejsze. Jedynie Garminek coś ostatnio lubi się zawieszać - dziś "padł" na odcinku pomiędzy Redkowicami a Janowicami.
Podsumowując - jazda jak najbardziej udana. Kolejne kilometry w nogach :-), a no najważniejsze.
Poniżej link do trasy i 3 najciekawsze zdjęcia z dzisiejszego wyjazdu.
Pozdrawiam


Żniwa w okolicach Redkowic. W tle wieś Chocielewko © adammatuszek


Żniwa w okolicach Redkowic © adammatuszek


Żniwa w okolicach Redkowic. W tle wieś Chocielewko © adammatuszek


Piątkowy poranny wyjazd za miasto.

Piątek, 9 sierpnia 2013 · dodano: 10.08.2013 | Komentarze 0

W piątkowy poranek, na zakończenie 3-tygodniowego urlopu postanowiłem wybrać się rowerkiem za miasto. Trasa, jaką pokonałem to: Lębork - Wilkowo - Łebień - Łęczyce - Rozłazino - Dzięcielec - Lębork. Dystans wyniósł ponad 53 km.
Co do samej jazdy - jechało się bardzo dobrze. Będąc trochę ograniczony czasowo (o 12:00 chciałem oglądać losowanie europejskich pucharów w piłce nożnej z udziałem Legii Warszawa i Śląska Wrocław) wybrałem krótszy wariant trasy, za to poprowadzony drogami, którymi najbardziej lubię jeździć. Tym razem, czując moc w nogach postanowiłem pojechać nieco szybciej niż dotychczas. Podjazdy pod Rozłazino i Dzięcielec pokonałem w lepszym niż zwykle czasie. Na ostatnich kilometrach od Dzięcielca do Lęborka zwolniłem, jadąc spokojnie zjeżdżając z kilku górek. Przy okazji dodam, że za Łebieniem mój Garmin znowu dostał zawieszki, stąd różnica pomiaru dystansu może się różnić o ok. 1 km.
Poniżej link do trasy.
Pozdrawiam


  • DST 27.00km
  • Teren 18.00km
  • VMAX 34.30km/h
  • Sprzęt Kross Level a2.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Środowy grupowy wyjazd.

Środa, 7 sierpnia 2013 · dodano: 08.08.2013 | Komentarze 0

W środowe popołudnie razem z grupką rowerzystów postanowiłem wybrać się rowerkiem za miasto. Trasa pokonana to: Lębork - Lubowidz - Dąbrówka Wielka - Godętowo - Łęczyce - Lębork.
Co do samej jazdy. Jechało się dobrze, na samym początku w lesie trzeba było przeprowadzać rowery ze względu na drzewa leżące na ścieżkach. Przed Godętowem zatrzymaliśmy się na starym poniemieckim cmentarzu. Po kilkunastu minutach dojechaliśmy do Łęczyc i stąd czerwonym szlakiem dotarliśmy do Lęborka.
Podsumowując - jazda udana, pogoda do jazdy dobra.
Poniżej kilka zdjęć z trasy.
Pozdrawiam

Stary poniemiecki cmentarz w Godętowie © adammatuszek


Stary poniemiecki cmentarz w Godętowie © adammatuszek


Stary poniemiecki cmentarz w Godętowie © adammatuszek


Stary poniemiecki cmentarz w Godętowie © adammatuszek


Zdjęcie grupowe pod Galerią Delfino w Lęborku © adammatuszek


Wtorkowy popołudniowy wyjazd za miasto.

Wtorek, 6 sierpnia 2013 · dodano: 07.08.2013 | Komentarze 0

We wtorkowe popołudnie postanowiłem wybrać się rowerkiem za miasto. Towarzyszył mi Marcin. Trasa, jaką pokonaliśmy to: Lębork - Maszewo - Cewice - Unieszyno - Leśnice - Lębork. Dystans wyniósł niecałe 42,5 km.
Co do samej jazdy. Jechało się dobrze, lepiej niż podczas porannej wycieczki. Po zrobieniu 53 km i prysznicu położyłem się spać na ok. 1,5 godziny. Organizm nabrał trochę sił i był skłonny do pokonania dodatkowo kilkudziesięciu kilometrów. Wiatr się uspokoił, więc kręcenie na 2 kółkach było przyjemniejsze. Podjazdy, inaczej niż rano nie sprawiały problemów. Tempo jazdy spokojne, na odcinku Pogorzelice - Lębork lekko przyspieszyłem. W okolicach Pogorzelic przekroczyłem przejechanie 3 tysięcy km w tym roku. Jest to bardzo dużo, zważywszy na fakt, iż sezon rowerowy zacząłem w połowie kwietnia. Do pobicia rekordu z tamtego roku zostało niewiele :-).
Podsumowując. Jazda udana. Kolejne kilometry w nogach :-).
Poniżej link do trasy.
Pozdrawiam


Wtorkowy poranny wyjazd za miasto.

Wtorek, 6 sierpnia 2013 · dodano: 07.08.2013 | Komentarze 0

We wtorkowy poranek postanowiłem wybrać się rowerkiem za miasto. Trasa, jaką pokonałem to: Lębork - Łęczyce - Nawcz - Linia - Lębork. Dystans wyniósł niecałe 53 km.
Co do samej jazdy. Jechało się wyjątkowo dziwnie. O ile w mięśniach nóg był "power" to organizm trochę dziwnie się zachowywał. Po prostu chciało mi się spać. Poprzedniego wieczoru o ponad godzinę później poszedłem do łóżka. Do tego należy dodać silny południowy wiatr "umilający" wycieczkę.
Pierwotny plan zakładał wyjazd do Sierakowic i okolic. 4 km za Lęborkiem, we wsi Rybki z uwagi na słabszą niż dotychczas jazdę postanowiłem wracać i wybrałem inną, trochę krótszą trasę. Wiedziałem, że droga do Sierakowic wymaga dobrego pedałowania, a dziś tego nie było. Pierwszy odcinek z Lęborka do Godętowa minął dobrze. Jest to odcinek płaski, z małą ilością podjazdów. Kolejny etap od Godętowa do Tłuczewa jechałem pod wiatr, pokonując co jakiś czas wzniesienia. Mięśnie nóg pracowały dobrze, jednak cały czas chciało mi się spać. Ostatni fragment z Tłuczewa przez Linię do Lęborka pokonałem jadąc z wiatrem, głównie podróżując po płaskim terenie, z kilkoma podjazdami i jednym dużym zjazdem zaraz za Dziechnem. W Linii i Popowie miałem tą nieprzyjemność, iż trafiłem na 2 pogrzeby.
Podsumowując - jazda dość udana. Pogoda do jazdy dobra, na pewnym odcinku przeszkadzał dosyć mocno wiatr wiejący w twarz. Tempo na trasie bardzo spokojne, bez żadnych szaleństw, sprintów.
Poniżej link do trasy.
Pozdrawiam


Poniedziałkowy poranny wyjazd za miasto.

Poniedziałek, 5 sierpnia 2013 · dodano: 05.08.2013 | Komentarze 0

W poniedziałkowy poranek postanowiłem wybrać się rowerkiem za miasto. Trasa, jaką pokonałem to: Lębork - Redkowice - Janowice - Lędziechowo - Łebień - Rekowo - Kisewo - Lębork. Dystans wyniósł nieco ponad 49 km.
Co do samej jazdy - jechało się bardzo dobrze. Dzisiejszą wycieczkę potraktowałem jako rozjazd po wczorajszej wizycie we Władysławowie. Dzień zacząłem od czyszczenia mojej Meridy po wczorajszej jeździe. Po wykonaniu tej czynności i drugim śniadaniu wyruszyłem w trasę. Na samym początku miałem obawy jak nogi wytrzymają jazdę. Z samego rana czułem się dobrze, więc nie byłem pewien jak będzie to za miastem. O dziwo jechało się świetnie. Nie chcąc zamęczać organizmu postanowiłem pojechać na ok. 40-50% swoich możliwości. Udało się wykręcić nawet niezłą średnią prędkość :-). Sił starczyłoby na pokonanie jeszcze ok. 20-30 km. Mając jednak w planach wyjazdy w kolejnych dniach za Rekowem skręciłem w drogę prowadzącą do Lęborka.
Podsmowując. Jazda świetna, pogoda idealna do jazdy. Nogi jak i Merida sprawowały się bez zarzutu na trasie. Oby tak dalej. Kolejne kilometry przejechane, oto chodzi :-).
Poniżej link do trasy i 2 archiwalne zdjęcia.
Pozdrawiam


Widok na ścieżkę rowerową i odnowioną trasę Nowa Wieś - Białogarda w Krępie Kaszubskiej. © adammatuszek


Widok na Brzeźno Lęborskie z oddali, niedaleko Rekowa Lęborskiego © adammatuszek


Niedzielny wyjazd do Władysławowa.

Niedziela, 4 sierpnia 2013 · dodano: 05.08.2013 | Komentarze 1

W niedzielę postanowiłem wybrać się z Marcinem rowerkami do Władysławowa. Trasa, jaką pokonaliśmy to: Lębork - Mierzyno - Gniewino - Sobieńczyce - Krokowa - Karwia - Władysławowo - Swarzewo - Krokowa - Choczewo - Żelazno - Lębork. Dystans wyniósł ok. 147 km.
Co do samej jazdy. Tego samego dnia, w godzinach porannych z Lęborka wyruszała wycieczka rowerowa na Hel - pociągiem do Gdyni i z Gdyni promem na Hel, by z tej miejscowości wrócić już rowerami do Lęborka. Ja z Marcinem postanowiliśmy pojechać do Władysławowa na 2 kołach, tak w celu sprawdzenia formy i przejechania po znanych terenach. Do "Władka" podróż minęła bardzo dobrze, po drodze zaliczyliśmy solidny podjazd pod górę w Sobieńczycach. Ok. 12:00 dojechaliśmy do Władysławowa. Tu weszliśmy na wieżę widokową i zjedliśmy obiad. Półtora godziny później spacerując z rowerami wyszliśmy na obrzeża miasta wypatrując grupki, z którą wg wcześniejszych ustaleń chcieliśmy wrócić do Lęborka. Grupka dojechała do nas po 14:30 i razem wyruszyliśmy w podróż do Lęborka. Tempo jazdy spokojne, do Władysławowa z Marcinem mieliśmy średnią prędkość ok. 25.8 km/h, potem ona spadła. W Goszczynie i Zwartowie złapał nas deszcz.
Podsumowując - jazda udana. Pogoda do jazdy dobra, gdyby nie padający deszcz jechałoby się lepiej. Nogi wytrzymały dystans. Merida na trasie spisała się świetnie, przy okazji ładnie się brudząc :-).
Poniżej link do trasy i kilka zdjęć.
Pozdrawiam


Wieża widokowa we Władysławowie. Zdjęcia z niej były robione z wyższego punktu (nad ceglanym dachem). © adammatuszek


Widok z wieży widokowej we Władysławowie. © adammatuszek


Widok z wieży widokowej we Władysławowie. © adammatuszek


Z Marcinem na wieży widokowej we Władysławowie © adammatuszek


We Władysławowie z grupką rowerzystów © adammatuszek


Pod Galerią Delfino w Lęborku po ukończonej jeździe © adammatuszek


  • DST 66.36km
  • Czas 02:30
  • VAVG 26.54km/h
  • VMAX 41.50km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt Merida Crossway TFS 700 V.
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piątkowy poranny wyjazd za miasto.

Piątek, 2 sierpnia 2013 · dodano: 02.08.2013 | Komentarze 1

W piątkowy poranek postanowiłem wybrać się rowerkiem za miasto. Trasa, jaką pokonałem to: Lębork - Wilkowo - Łebień - Łęczyce - Nawcz - Linia - Lębork. Dystans wyniósł niecałe 66,5 km.
Co do samej jazdy - jechało się bardzo dobrze, choć w dniu wczorajszym nogi kręciły lepiej niż dziś. Być może było to spowodowane wyższą temperaturą lub wiatrem trochę utrudniającym jazdę. Sam nie wiem :-). Tempo na trasie spokojne, bez żadnych szaleństw. Przed Rozłazinem mój Garmin dostał małej zawieszki.
Podsumowując - jazda udana. Kolejne kilometry w nogach :-).
Poniżej link do trasy i kilka najciekawszych zdjęć z dzisiejszej wycieczki.
Pozdrawiam


Stare tory kolejowe - właściwie ich brak niedaleko Rozłazina na nieczynnej linii kolejowej Lębork - Pruszcz Gdański © adammatuszek


Stare tory kolejowe - właściwie ich brak niedaleko Rozłazina na nieczynnej linii kolejowej Lębork - Pruszcz Gdański © adammatuszek


Stare tory kolejowe niedaleko Rozłazina na nieczynnej linii kolejowej Lębork - Pruszcz Gdański © adammatuszek


Droga prowadząca do Nawcza - widok od strony Tłuczewa/Linii © adammatuszek


Droga prowadząca do Nawcza niedaleko wsi Osieki - widok od strony Tłuczewa/Linii © adammatuszek


Tłuczewo. W tle za drzewami droga do Nawcza © adammatuszek


Czwartkowy poranny wyjazd za miasto.

Czwartek, 1 sierpnia 2013 · dodano: 01.08.2013 | Komentarze 1

W czwartkowy poranek postanowiłem wybrać się rowerkiem za miasto. Trasa, jaką pokonałem to: Lębork - Sierakowice - Sulęczyno - Gowidlino - Cewice - Lębork. Dystans wyniósł niecałe 87 km.
Co do samej jazdy - jechało się bardzo dobrze, pomimo początkowej niechęci - rozleniwieniem. Być może spowodowane było 3 dniową przerwą w jeździe z powodu padających deszczów. Sam nie wiem :-). W każdym razie po dojechaniu do Osowa Lęborskiego (tj. ok 12 km za Lęborkiem) radość i chęć do pokonania zaplanowanej na dzień dzisiejszy wycieczki wróciła :-). Tempo dobre, ale spokojne, bez żadnych szaleństw na trasie.
Podsumowując jazda udana. Kolejne kilometry w nogach. Pogoda do jazdy bardzo dobra. Wiatr miejscami porywisty, ale nie przeszkadzał w jeździe.
Poniżej link do trasy i kilka archiwalnych zdjęć oraz 1 nowe.
Pozdrawiam


Jezioro Długie w miejscowości Podjazy na Kaszubach © adammatuszek


Panoramiczne zdjęcie Jeziora Gowidlińskiego niedaleko Gowidlina © adammatuszek


Kościół pw św. Ignacego Loyoli w Siemirowicach © adammatuszek


Wnętrze Kościoła pw św. Ignacego Loyoli w Siemirowicach © adammatuszek